Gry dla dzieci od 3, 4, 5 lat - co weźmiemy na wakacje?
Oczywiście, w przypadku gier, wiek jest bardzo umowny. Nasze dzieciaki, jak zobaczycie, często lepiej sobie radzą z tymi grami 6+ niż z tymi 3+, albo po prostu bardziej przypadły im do gustu.
Jedno jest pewne! W wakacje, dzieciaki na pewno nie będą się nudzić, bo złapały bakcyla :D i wykorzystujemy wspólne chwile na gry.
Gry dla przedszkolaków
Najważniejsze, by gra dla przedszkolaka go przyciągnęła. Nowością, fabułą, żeby była solidna (w końcu dziecko musi się nauczyć przegrywać, czasem emocje biorą górę).
Czasem zupełnie nie wiemy, dlaczego akurat ta konkretna gra na nasze dzieciaki "działa", ale działa, więc po prostu warto skorzystać :D
W tym poście pokażę Wam tylko te gry, które u nas "zagrały". Te, które na pewno weźmiemy na wakacje, bo mamy pewność, że nie będziemy musieli śpiewać "w czasie deszczu dzieci się nudzą".
Są to gry dla początkujących, 3-4latków. Moje dzieciaki przedtem jakoś wolały puzzle i słabo było je zagonić do grania, teraz jest to najlepszy moment dnia, kiedy wyciągamy jakąś grę... Nie codziennie, bo zwyczajnie szkoda nam czasu podwórkowego, ale właściwie zawsze dzieciaki mają chęć pograć :)
Pierwsze gry dla dzieciaków
Pierwsze gry - Memory
U nas jako pierwsze, trafiły na salony planszówki z pionkami i to nie złapało dzieciaków za serca.
Kolejne poszły w ruch memory i tu mieliśmy hit! Cały poprzedni sezon, każde memory było dobre, więc wykorzystywaliśmy to, kiedy Hania spała :D (z nią się pograć nie da)
Fajnie, bo to jest naprawdę gra dla najmłodszych i każdy sobie z tym poradzi. Fajnie, bo np w grze Znajdź mnie i jest też małe memory :) Nie zajmuje dużo miejsca w podróży.
Gry dla dzieci - różnice i podobieństwa
Jak się okazuje, takich gier jest bardzo dużo. Warto się w nie zaopatrzyć. U nas królują ostatnio: Znajdź mnie, Namierz to i Fabryka Robotów.
Trzy gry, z różnych kategorii wiekowych. Idealnie sprawdzają się dla naszych dzieci, pomimo tego, że dopiero z grami zaczynami. Gry są ciekawe i każda z nich pozwala na kilka opcji, dzięki czemu można spokojnie pograć z 10latkiem, ale i z 4 latkiem :)
Zdecydowanie jedną z trudniejszych są roboty - Zośka ładnie zakumała, ale Szymek troszkę słabiej... Nie zmienia to faktu, że to nadal "jego ulubiona!" :D Tu oprócz szukania odpowiednich szczegółów, musimy zapamiętać kod, który nam powie, czego szukać.
Potem dwie gry o dwóch poziomach trudności każda - przerobiliśmy na razie te łatwiejsze wersji. W jednej z nich szukamy takich samych przedmiotów na kartach, w drugiej - szukamy różnic.
W grze znajdź mnie, liznęliśmy już troszkę tego wyższego poziomu i powiem szczerze, że nawet my, rodzice, z przyjemnością wyszukiwaliśmy szczególików :D
Gra namierz to, to szybka i fajna, lekka gra. W wersji podstawowej losujemy podstawową kartkę, a następnie szukamy, tego, co powtarza się też na innych kartach. Wersji zaawansowanej jeszcze nie ruszyliśmy, bo wystarczają nam emocje podstawowej ;) Spokojnie poradzi sobie z nią trzylatek.
Gry dla dzieci - labirynty
Wśród naszych gier, znalazła się też gra z labiryntami. Jedzie pociąg z daleka. Potrzeba do niej nieco miejsca i porządku, bo karty trzeba odpowiednio ładnie poukładać. No, ale fajnie można pomóżdżyć, choć u nas zatrybiła na razie tylko Zosia. Szymek jeszcze labiryntu na kartkach obczaja. Ma czas :)
Nie zraża to jednak małego fana pociągów. Dla niego samą frajdą jest móc poukładać z kartonowych kafelków tory i pojeździć "na niby" małą lokomotywą...
Bardzo chętnie nasze przedszkolaki sięgnęły po pociągi, pewnie dlatego, że w grze biorą udział śliczne, małe lokomotywki. Nie czuć tak bardzo samej rywalizacji, przynajmniej wśród dzieciaków, bo podejrzewam, że dorośli to już mogliby powalczyć ;) Oczywiście, na razie trochę uprościliśmy zasady, w końcu to jest gra dla dzieci szkolnych, ale zdecydowanie ogarnięty przedszkolak może też mieć frajdę.
Gry dla dzieci - znam bohatera
Ostatnio moje dzieci pokochały się z książką o Misi - dziewczynce, która pomaga zwierzątkom. Więc gra klinika weterynaryjna, wpisała się super w temat. Dzieciaki poza grą leczą swoje zabawkowe zwierzątka, a grając, utrwalają liczenie i właśnie szukają podobieństw. Bardzo fajna gra :) Idealna dla przedszkolaka ogarniającego liczenie do 3 ;)
Każdy gracz ma swoją klinikę weterynaryjną i leczy kolejne zwierzątka. Może się nimi zaopiekować, gdy trafi na taką samą ilość zwierzątek, jak ma na swojej kupce albo wtedy, gdy uda nam się znaleźć takie same zwierzątko, np 1 i 2 kotki.
Tak! Gry to jest aktualnie u nas temat na czasie, a ponieważ zbliżają się wakacje, będziemy mieli więcej wolnego czasu na takie wspólne zabawy. Jeśli szukacie fajnego zajęcia dla przedszkolaków na czas przerwy wakacyjnej, to polecam :)
0 komentarze :
Publikowanie komentarza
Każdy komentarz, like, plusik czy udostępnienie, to dla mnie motor do dalszej pracy nad blogiem i postami. Więc? Udostępnij, skomentuj, polub, jeśli uważasz, ze warto było tu zajrzeć :-)