Nasza Roczna Dziewczynka!
Hania ma dziś roczek <3
Wspomnienia z porodówki
To był mój najspokojniejszy i najpiękniejszy poród. Był też najmniej bolesny i najbardziej świadomy.
Kiedy urodziła się Hania, czułam się naprawdę bezpieczna. Z resztą to był chyba też lekki poród dla położnej ;) Wszyscy byliśmy rozluźnieni i nawet godzina porodu jest taka "orientacyjna", bo nikt tego nie sprawdził :D Hanka zaczarowała nas wszystkich od samego początku <3
Pierwsze miesiące życia Hani
Bywało ciężko, nie powiem... Choć byłam pewniejsza tego, co robię, a trzecie dziecko to już "pikuś", to jednak obłożenie obowiązkami było naprawdę ogromne. Ale z czasem okazało się, że z trójką dzieci jest łatwiej ;)
Było jednak coś ważniejszego... Relacje starszaków i młodszej siostry - to cudowne, jak bezproblemowo ją przyjęli, jak ją kochają i o nią dbają... Kocham ich, właśnie takich wszystkich razem <3
Hania wprowadziła do naszego domu spokój i radość. Serio, ona w większości czasu jest jednak pozytywnie nastawiona do życia... Szczególnie, jeśli są w domu starszaki, wtedy zachowuje się dużo dużo lepiej :D Tzn chętnie się z nimi zabawia i jest o wiele bardziej radosna. To urodzona dusza towarzystwa <3
Hania, pomimo tego, że największa z rodzeństwa, najszybciej z rodzeństwa zaczęła siadać, raczkować i chodzić :) Pierwsze kroczki postawiła 3 tygodnie przed roczkiem, a już dziś zaczyna podbiegiwać :D
Najmniej chętna jest jednak do jedzenia, czego po niej nie widać ;) Oczywiście, woli mleko mamy, zamiast normalnego jedzenia ;)
Teraz Hania, po tym, jak rozwinęła się fizycznie, zaczyna się z nami coraz lepiej dogadywać. Powolutku zaczyna nam odpowiadać, kiwa głową na nie i na tak ;)
Mówi Mama i Tata oraz pokazuje "papa" ;) Zdecydowanie nie jest typem, który powtarza jak papuga, choć mam nadzieję, że zacznie mówić szybciej niż nasz trzyletni Szymek :)
Jest to indywidualistka i jara się bardziej z tego, że gdzieś tam sama dojdzie, coś przyniesie... Najlepiej czuje się w ruchu i to widać :D
Co by tu dużo się nie rozpisywać - Hanka, to taka iskierka. Wszędzie jej pełno i wnosi ogromną ilość szczęścia do naszej rodziny. Aż dziw bierze, że to już rok, aż nie mogę się doczekać, co czeka nas w kolejnych miesiącach :)
Było jednak coś ważniejszego... Relacje starszaków i młodszej siostry - to cudowne, jak bezproblemowo ją przyjęli, jak ją kochają i o nią dbają... Kocham ich, właśnie takich wszystkich razem <3
Hania wprowadziła do naszego domu spokój i radość. Serio, ona w większości czasu jest jednak pozytywnie nastawiona do życia... Szczególnie, jeśli są w domu starszaki, wtedy zachowuje się dużo dużo lepiej :D Tzn chętnie się z nimi zabawia i jest o wiele bardziej radosna. To urodzona dusza towarzystwa <3
Sesja noworodkowa i rodzinna wykonana przez Kośmiccy Pstrykają <3
Rozwój Hani w ciągu pierwszego roku
Hania, pomimo tego, że największa z rodzeństwa, najszybciej z rodzeństwa zaczęła siadać, raczkować i chodzić :) Pierwsze kroczki postawiła 3 tygodnie przed roczkiem, a już dziś zaczyna podbiegiwać :D
Najmniej chętna jest jednak do jedzenia, czego po niej nie widać ;) Oczywiście, woli mleko mamy, zamiast normalnego jedzenia ;)
Co umie nasz roczniak?
Teraz Hania, po tym, jak rozwinęła się fizycznie, zaczyna się z nami coraz lepiej dogadywać. Powolutku zaczyna nam odpowiadać, kiwa głową na nie i na tak ;)
Mówi Mama i Tata oraz pokazuje "papa" ;) Zdecydowanie nie jest typem, który powtarza jak papuga, choć mam nadzieję, że zacznie mówić szybciej niż nasz trzyletni Szymek :)
Jest to indywidualistka i jara się bardziej z tego, że gdzieś tam sama dojdzie, coś przyniesie... Najlepiej czuje się w ruchu i to widać :D
Co by tu dużo się nie rozpisywać - Hanka, to taka iskierka. Wszędzie jej pełno i wnosi ogromną ilość szczęścia do naszej rodziny. Aż dziw bierze, że to już rok, aż nie mogę się doczekać, co czeka nas w kolejnych miesiącach :)
0 komentarze :
Publikowanie komentarza
Każdy komentarz, like, plusik czy udostępnienie, to dla mnie motor do dalszej pracy nad blogiem i postami. Więc? Udostępnij, skomentuj, polub, jeśli uważasz, ze warto było tu zajrzeć :-)