Hania - pół roku za nami
No
właśnie, w sumie początek życia to czas intensywnego wzrostu i ciągłej
nauki. Hania właściwie wszystko robi zanim zdążymy o tym pomyśleć. Aż
nas czasem zaskakuje, jak dobrze sobie radzi.
No dobra, na siad czekam, bo to duża wygoda, jak sobie maluch już przysiądzie ;) I nowe pozycje do chustowania i nosidło ;) to zdecydowanie ważny etap w rozwoju brzdąca ;)
Jedzenie
Bardzo bardzo powoli, bo do tej pory aż raz, próbujemy wprowadzać nowe smaki. Pierwszy poszedł brokuł, jakoś bez zbytniego entuzjazmu przyjęty, ale i bez spiny i oczekiwań. Spokojnie, z nami przy obiedzie, na kolanach u Taty - BLW pełną gębą :)
Jak już jesteśmy przy BLW, to Hanna, owszem, lubi wybór, więc sama wybrała sobie na pierwszy posiłek piasek ;) zupełnie jej nie przeszkadza, w końcu nie ma zębów, więc i między zębami nie skrzypi :D
Plan dnia
Teraz, na wakacjach, wyklarował nam się zupełnie nowy plan dnia. Hania ma dwie, dość długie drzemki, ale i warunki doskonałe, bo Tato przejmuje starszaków na zasypianie i potem zazwyczaj w domku pusto, a my na podwórku spędzamy czas.
Z nocami bywa różnie. Dziś w nocy np. Hanka gadała przez sen, innej zrobiła sobie godzinną przerwę - czasem o drugiej, a czasem nad ranem - cóż, takie jej prawo, nie potrafi jeszcze powiedzieć, co jej doskwiera. Jakoś jednak ja jestem bardziej wyluzowana w tych kwestiach.
Hania i jej ulubione zajęcia
Zdecydowanie najwięcej czasu Hanka spędza leżąc na brzuszku. Sama się obraca i nie ma zmiłuj, dlatego jej głównym centrum dowodzenia jest podłoga :) Ma swoje ulubione zabawki - kontrastowe i niekontrastowe, a nawet takie, które zabawkami nie są. Zdecydowanie lubi mocne kolory zamiast pasteli i za te zabawki łapie częściej. Grzechotanie też jest w cenie :)
Oczywiście nadal potrzebuje też czasu tylko z mamą - cycanie, zasypianie i tulenie w chuście. Czas, który jest ważny dla nas obu. Cieszę się, że obie z tego korzystamy i lubimy :)
W ogóle się lubimy. Wszyscy <3
0 komentarze :
Publikowanie komentarza
Każdy komentarz, like, plusik czy udostępnienie, to dla mnie motor do dalszej pracy nad blogiem i postami. Więc? Udostępnij, skomentuj, polub, jeśli uważasz, ze warto było tu zajrzeć :-)