Hania - aktualizacja - jest cudna :)
Wiecie jak to jest, miały być comiesięczne podsumowania, nie wyszło. Dziś kończy się 24 tydzień życia Hanki, czyli właściwie 6 miesiąc księżycowy ;) Jak to nam z tą Hanką?
Szaleństwo!
Ostatnio styczniowe mamy zaczęły coraz częściej wspominać o lęku separacyjnym, i mają kurcze rację. Hanka też ostatnio jest coraz bardziej wymagająca. Upały i niemożność trzepnięcia konkretnej drzemki w towarzystwie rodzeństwa, wcale nam nie pomagają :P
Hania bardzo dobrze już kuma co się dzieje i marudzi, by mieć towarzystwo ;)
Radocha i czujność
Uwielbia właśnie towarzystwo. I starszaków, i nasze. Uśmiecha się, gdy widzi czyjeś zainteresowanie ;)
Jest jednak bardzo czujna. Zaczyna już przyglądać się coraz dokładniej ludziom w otoczeniu i potrafi się już mocno skrzywić, jak zorientuje się, że to nie Ci, których zna :)
I tak na przykład na Mszy Chrzcielnej nie była taka otwarta, tylko najchętniej zakałapućkałaby się pod mamy piersią ;)
W każdych warunkach
Za to nie mamy problemu z warunkami terenowymi czy trudniejszymi. Chusta to podstawowy środek transportu nadal, choć w poprzedni weekend aż dwa razy używaliśmy wózka na wyjazdach (głównie do wożenia ciuchów :D ). Tak czy siak, możemy z nią spokojnie podróżować.
Bardzo jestem ciekawa, jak nam wyjdą zaplanowane na najbliższy czas podróże autem, bo czekają nas kilkugodzinne wyjazdy... Do tej pory nie było większych problemów. Hania nie zawsze w aucie spała, ale często bacznie się przyglądała, a gdy była blisko wybuchu, pomagał audiobook ze Smerfami ;)
Postępy
Nie martwię się natomiast o postępy. Hanna ruchowo śmiga jak szalona, właściwie jest "o krok" od raczkowania, bo już i pozycja, i bujanie i samolot jest. Poza tym już dwa razy wymsknęło jej się mama ;) co mnie niezmiennie cieszy :D
Zabawki trafiają do buzi, a jak są za daleko, to zwinnie (mniej lub bardziej) się do nich przemieszcza. No cudowna jest i co tu dużo mówić :)
Na śmietanie
I to wszystko pomimo tego, że z niej kawał kobitki. Wagowo w okolicach 75 centyla. Waży z 8,5kg i nosi ubranka w rozmiarze 80 :D
Jeszcze nadal na samym mamy mleczku, bo do pełnych 6 miesięcy czekamy z rozszerzaniem diety. A może i dłużej, jak nie będzie mogła dogodnie usiąść, bo u nas będzie królować BLW :)
A co u Was nowego?
0 komentarze :
Publikowanie komentarza
Każdy komentarz, like, plusik czy udostępnienie, to dla mnie motor do dalszej pracy nad blogiem i postami. Więc? Udostępnij, skomentuj, polub, jeśli uważasz, ze warto było tu zajrzeć :-)