Home
Archive for
2017
Kutia, Śledzik i Barszcz z uszkami - czyli co nam zajmie kolejne dni (+przepisy!)
Cieszę się na święta...
Od pewnego czasu totalnie wyluzowałam w wielu aspektach życia. Nie muszę mieć za każdym razem wylizanego domu na odwiedziny, nie muszę mieć gotowych posiłków na tip top ani planu na wszystko. Jakoś tak, albo nam to weszło w krew, albo mamy tyle zajęć, że to zwyczajna obrona organizmu :D Ale dzięki temu cieszę się na wszystko...
Klippan Century opinia - fotelik RWF dla malucha i starszaka (9-25kg)
O Klippanie Century jeszcze niewiele pisano, gdyż jest to nowość na rynku. W sprzedaży od końca listopada 2017roku. Mamy zaszczyt używać go niemal od początku, więc chętnie pokażę Wam, jak fotelik wygląda, jak wygląda dziecko w nim i opowiem, jak oceniam fotelik. Na końcu znajdziecie FILM z recenzją Klippan Century.
Nuda w naszym domu? Sposoby na przedszkolaki w domu
To jeden z tematów, o których pisaliście w propozycjach postów. Nie ukrywam, że często zwyczajnie nie mam sił. Często też jest tak, że jestem kompletnie nie przygotowana do tego, by dzieciaki nie nudziły się w domu. Czasem też zdarzają się nam małe odstępstwa i grzeszki, ale ogólnie dajemy radę. Jakie są moje sposoby na nudę, także tą w chorobie?
5 rzeczy, które teraz są nagminne, a kiedyś bym nawet nie pomyślała, że tak może być
Nie, żebym tak ogólnie życiowo była na maksa poukładana... Nie... Ale jednak miałam jakieś tam swoje schematy. I choć nie doceniałam "chwili dla siebie", to jednak je miałam :D Teraz jest nieco inaczej. Kilka rzeczy się zmieniło diametralnie, niektóre nieznacznie. Dziś o tych najważniejszych 5 ;) No, może nie najważniejszych, bo przecież permanentny brak snu byłby numerem jeden, ale te aspekty pierwsze przychodzą mi na myśl. A Tobie?
Usunięcie trzeciego migdałka u dziecka w klinice jednego dnia
Jak pamiętacie, jeszcze rok temu użeraliśmy się ciągle z nawracającymi infekcjami Zosi. Tak naprawdę, nie były to jakieś poważne rzeczy, ale jednak ciągły nieżyt nosa nas męczył... Nawet nie sam katar, bo ten katar nie ciekł... Był gdzieś tam z tyłu. Byliśmy już po wstępnej diagnozie i wiedzieliśmy, że trzeci migdał Zosi jest mocno przerośnięty...
Zazdrość w rodzeństwie - każdemu wg potrzeb a nie wszystkim po równo?
Przeszliśmy już różne etapy zazdrości. Pamiętam, jak po początkowej miłości i euforii, Zośka była bardzo sfrustrowana tym, że Szymek "zabiera jej" rodziców. Trudno się dziwić. Do tej pory była sama, potem musiała się wszystkim podzielić... Do tego doszły jeszcze jej foszki i ten bunt, którego nie ma ;) I byliśmy naprawdę rozbici, wtedy pracowaliśmy nad złością i pamiętam, że trafiłam na bardzo mądre stwierdzenie...
Szybka przekąska na kolację - tortille z serem i kabanosem lub wędliną i sosem chrzanowym
Sposoby na niejadka roczniaka dwulatka i czterolatka. Czyli co zrobić by nie oszaleć przy stole ;)
Mówią "z małymi dziećmi mały kłopot, z dużymi większy". No i jest to prawda, choć i ja jeszcze nie wiem, co będzie z jeszcze większymi dzieciakami. Są takie dni, że absolutnie wymiękam, szczególnie, gdy napracuję się w kuchni, a dzieciaki po jednym spojrzeniu na talerz zaczynają... płakać?! No tak, czasem i tak bywa, dlatego zdradzę Wam moje sposoby na to, by nie zwariować ;)
Poranny rozgardiasz u Budujących, czyli organizacja poranków w rodzinie wielodzietnej
Początkowo zastanawiałam się, czy to wszystko da się ogarnąć. No bo przecież to jest poranek, każde dziecko potrzebuje czegoś innego w danym momencie. Bywa różnie, ale muszę się pochwalić, że po początkowym "o ja cie", udało mi się temat ogarnąć, dzieciaki wiedzą, co robimy po kolei i raczej współpracują. Dzięki temu maksymalnie o 7:45 wychodzimy z domu.
Jak wygląda organizacja naszych poranków?
Jak wygląda organizacja naszych poranków?
Suszarka bębnowa do ubrań - już jej nie oddam!
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwą posiadaczką suszarki do ubrań. Pamiętacie, jakiś czas temu ten sprzęt znalazł się na mojej wishliście. Postanowiliśmy, że to będzie pierwsze, co z listy przeniesie się do naszego domu :)
Dzieci to nie inwestycja!
Dziś rozmawiałam z pewną mamą. Rozmawiałyśmy głównie właśnie o byciu mamą. Pewnie jeszcze przytoczę kiedyś tę rozmowę, ale dziś zaskoczyło mnie nieco pytanie o to, czego oczekuję od bycia mamą i czy to dla mnie inwestycja? Serio, nie wiedziałam co odpowiedzieć, bo nigdy tego tak nie traktowałam i nie wiem, czy dobrze?
Buraczki do słoików - na ciepło z jabłkiem - najlepsze do obiadu!
Buraczki w słoiki wkladać czas :) Takie buraczki robiła moja mama zawsze. Innych właściwie nie znałam. Mają one dla mnie smak dzieciństwa. Uwierzcie - niewiele rzeczy powtarzam, mam raczej własne smaki, ale ten, na zawsze pozostanie w moim domu.
W tym roku przygotowałam nawet wersję do słoików, więc zapraszam na przepis, bo sezon na buraka w pełni!
W tym roku przygotowałam nawet wersję do słoików, więc zapraszam na przepis, bo sezon na buraka w pełni!
Moja pierwsza sałatka z jarmużu! Z gruszką, awokado, orzechami i twarogiem oraz sosem z oliwą i octem balsamicznym
Do tematu jarmużu potrzebowałam czasu na przekonanie. Nie udało mi się w tym roku wygospodarować na niego miejsca i znów miałam olać temat, traktując jarmuż jako kolejną modę, której nie podejmę, ale jednak coś mnie podkusiło, chwyciłam paczkę i wzięłam go do domu, a jak już był, to pokombinowałam i wyszło coś pysznego! Dlatego uprzejmie donoszę, że jarmuż jest jadalny, a za rok, pod koniec maja rezerwuję na niego miejsce w ogródku.
Rozszerzanie diety bez spiny? Czyli trzeciemu odejmujesz z kieszonkowego
Znacie ten kawał, że jak dziecko monetę połknie, to w przypadku dziecka pierwszego lecimy do szpitala, przy drugim czekamy na kupę, a trzeciemu odejmujemy z kieszonkowego? Ten dowcip rzeczywiście niesie z sobą nieco prawdy, bo doświadczony rodzic troszkę inaczej podchodzi do rzeczywistości, ale doświadczony rodzic też zna zagrożenia. Jak to zatem jest z tym luzem i jak poszło nam rozszerzanie diety u Hani?
Janginizowane owoce, dżemy bez cukru, słodkie przetwory z solą
Gdzieś tam kiedyś obiło mi się o uszy, że w sumie, to owoce można przyrządzić w zupełnie inny sposób niż nasze mamy i babcie. Nie zaprawiać z toną cukru, a zupełnie lżej. Sama, dla dzieciaków robiłam musy bez cukru w ogóle i dawały radę. Ale mimo wszystko ta naturalna słodycz jakoś w słoiku podupada... Co więc jest moim nowym odkryciem? Zaczęłam drążyć i mam coś dla Was :)
Obrazkowy plan dnia dla małych przedszkolaków
Zosia to już przedszkolak zaprawiony w bojach ;) dwa lata za nią, i choć teraz przed nami nowa placówka, raczej wiem, czego się mogę po niej spodziewać. Zagadką jest natomiast Szymcio, który właśnie zaczyna swoją przedszkolną przygodę. Nie wiemy, jak się odnajdzie w tym rytmie i jak przyjmie to całe przedszkolakowanie, więc wiele o tym rozmawiamy. A, że pismo obrazkowe też się przydaje, wczoraj przygotowaliśmy sobie plan dnia, tak by dzieciaki wiedziały jak to będzie, kiedy zacznie się rok szkolny.
Wywiad z doradcą noszenia Natalią Szydłowską i zaproszenie naIII Ogólnoposką Konferencję Noszenia Dzieci
Jak wiecie, moja siostra, Natalia, jest doradcą noszenia w chuście ClauWi. Pomagała mi w nauce wiązania (klik) i w tym, by zrozumieć dlaczego pozycja dziecka jest tak ważna. Nosimy się sporo, a mimo to, nie ogranicza to rozwoju naszych dzieci, a z Hanką, to już w ogóle jest ekspresowo :D
Karmienie piersią - oczywista oczywistość?
Zdawać by się mogło, że tak. Tzn. mi się tak to wydawało oczywiste i normalne. Całe życie moje, jakoś niewiele miałam wspólnego z mamami noworodków, ale raczej były to mamy karmiące piersią. Ok. Wydawało mi się, że to po prostu tak jest, że się dziecko rodzi, to się je karmi i kropka. Jakież było moje zdziwienie, kiedy ktoś ze zdziwieniem przyjął informację, że ja karmię? Jak tak myślę, o tym moim karmieniu, to ja chyba miałam szczęście...
Zabawki do kąpieli - bezpieczne i higieniczne
Już dość długo zbierałam się, by napisać tekst o zabawkach do
kąpieli, a jest to ważna
sprawa, bo sama dość późno zorientowałam się, że nasze zabawki do kąpieli
są beznadziejne. Niezależnie od tego, czy lubimy zabawki proste,
czy skomplikowane, czy to zabawki dla dziewczynek, czy dla
chłopców, warto pamiętać, że zabawki do kąpieli mogą być bardzo groźne...
Kołobrzeg - na zachód od portu
Kołobrzeg zawsze kojarzył mi się ze statkami, falochronami i tłumami. I tym razem mieliśmy okazję to wszystko zobaczyć, jednak tylko wtedy, kiedy mieliśmy na to ochotę :) byliśmy w Kołobrzegu, a jednak trochę obok. Plaża była nieoblężona, a po drodze nie mieliśmy ogromu stoisk z duperelkami. Jak to tak?
Taras przy domu - bruk czy beton? - nasze rozważania
Taras, wg planu naszej budowy miał być duży. W sumie, to nie duży, a ogromny! Jak się domyślacie, to i koszt byłby ogromny. Dlatego, kiedy kończyliśmy budowę, nie tarasy były nam w głowie, bo to wcale nic najpotrzebniejszego...
Ostatnio jednak, zaczęło nam go brakować. Chcieliśmy Chrzciny Hani "wyprawić" ogrodowo, więc i kawałek prostego terenu bez trawy by się przydał. Postanowiliśmy więc zacząć akcję taras...
Ostatnio jednak, zaczęło nam go brakować. Chcieliśmy Chrzciny Hani "wyprawić" ogrodowo, więc i kawałek prostego terenu bez trawy by się przydał. Postanowiliśmy więc zacząć akcję taras...
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)