Święta święta
I po świętach. W tym roku jarałam się świętami już z dwa miesiące temu... Już wtedy szukałam prezentów, zastanawiałam się jak to wszystko rozegrać... Niech ten post będzie przed ostatnim z projektu 52, bo zdjęć tu co niemiara :D
Ostatecznie spędziliśmy Wigilię u Rodziny Piotra, a w Drugi dzień Świąt przyjęliśmy u siebie moją Rodzinkę. Było przyjemnie i sympatycznie.
Rozjazdy
Tym razem jechaliśmy na Wigilię dość daleko. Zależało nam bardzo na wspólnym czasie, bo w poprzednim roku całe Święta byliśmy w domu. Na szczęście dzieci dobrze zniosły podróż i wizytę, pomimo hałasu i ilości ludzi.
Dumnam
Jestem dumna, bo Nasze Dzieci pokazały się z najlepszej strony. Zosia śpiewała przy Mikołaju, Szymek chętnie bawił się z dziadkiem.
Nie było ryków, krzyków... Nie było żali. Trochę problemów ze snem, ale to raczej z powodu hałasu - jednak na naszej wsi spokojniej...
Było dużo uśmiechów i rodzinnej atmosfery :)
U nas w domu dzieci bardzo ładnie przyjęli gości i super bawili się z kuzynami. Nie było krzyków i zawiści. Zdecydowanie lepiej niż na co dzień :D
Prezenty
No bo przecież się okazało, że taką ilość nowych prezentów zwieźliśmy do domu, a i jeszcze kolejne do nas przyjechały ;)
Szymek dostał pilota (jak do tv), pociąg z klockami, straż pożarną, policję, lotnisko i aligatora. Do tego dwie zabawki do kąpieli. Połowę zabawek z zasady przejęła Zośka :D
Zosia natomiast wzbogaciła się o domek dla lalek i mebelki, minitablicę z zegarkiem do nauki czasu, super zestaw ciastoliny i mega wypasione klocki - domek Maszy i Niedźwiedzia :D
Teraz może już trenować ustawianie mebli i projektowanie wnętrz :D A być może kiedyś trafi do http://www.homesquare.pl/ i tam będzie pokazywać swoje projekty. Ponoć te pierwsze zabawki mają ogromny wpływ na nasze dorosłe życie :D
Wszyscy super zadowoleni :)
Troszkę odżyłam i uwierzyłam, że możemy spędzić miło razem czas bez ganiania, tak po prostu... Nareszcie miałam chwilę na zabawy z dziećmi i nie musiałam się martwić obiadem. Każdemu życzyłabym tak radosnych świąt :D A życzę Wam takiego właśnie pięknego Nowego Roku :*
I jeszcze kilka zdjęć - Szymek skryto - pierniko - żerca :D, stół przedszkolaków i duży stół, świąteczne chustowanie i wieczorne spacerki do szopek :)
0 komentarze :
Publikowanie komentarza
Każdy komentarz, like, plusik czy udostępnienie, to dla mnie motor do dalszej pracy nad blogiem i postami. Więc? Udostępnij, skomentuj, polub, jeśli uważasz, ze warto było tu zajrzeć :-)