Ostatnio na rynku dużo się pojawiło rzeczy "najlepszych dla maluszka". Szumiących, czarno-białych, metkowych i wielofakturowych...
Niektóre z nich sami mieliśmy. I jak ze wszystkim - jedne się sprawdzają, inne nie. Bo każde dziecko jest inne. Jeden Maluch będzie cudownie spał w koszu, inny w łóżeczku. Jednemu podpasuje materac gryczany, innemu kokosowy, a jeszcze inny i na tekturze się wyśpi... :)
Prezent dla maluszka
Wybierając się w odwiedziny do noworodka mamy w głowie pustkę, szczególnie, jeśli z dziećmi nie widzimy się na co dzień, nie wiemy, czego rodzice potrzebują w danym momencie i co może się przydać warto kupić coś, na co rodzicom zwykle szkoda kasy, albo nie myśli się o tym przed narodzinami...
Dlatego przedstawię Wam w kilku postach, jakie moim zdaniem rzeczy warto kupić Rodzicom/Maluszkowi z okazji narodzin.
Pierwszy prezent Zosi - Maluszek patrzy
To był pierwszy "fizyczny" (nie gotówkowy) prezent dla Zośki. Z początku obejrzałam i popukałam się w głowę nie komentując... Potem nieco poczytałam i stwierdziłam, że nie zaszkodzi spróbować... Zosia dostała KWIATKI wydawnictwa Galaktyka.
Zosi książeczkę wkładaliśmy w kołysce tak, że mogła na niej oko zawiesić, potem książeczkę układaliśmy w trakcie zabawy na macie edukacyjnej... Zosia książeczki wszelkie pokochała i swoje kwiatki ogląda do tej pory. Szymkowi czasem "odda", ale trzeba ją naprawdę namawiać ;)
 |
Zosia i jej kwiatki - dobrze się przy nich spało |
 |
Szymek i kwiatki |
 |
On nawet nie zasnął ;) |
Inne książeczki kontrastowe
Dowiedziałam się, że nie chodzi tu o czarny i biały, ale o mocne kolory i zdecydowane kształty. Wydawnictwo Galaktyka posiada w swojej serii 4 książeczki "Maluszek patrzy" - te chyba najbardziej mi się podobają. Są też takie książeczki wydawnictwa Wilga - z serii Bibliotek szczęśliwego dziecka, niektóre bardzo fajne i wydawnictwa Ameet - seria z Disney'a - mi nie za bardzo podeszła, choć inne z tej serii z Zosią lubimy :)
Aktualny zastaw książeczek kontrastowych
Czyli tych Szymka i Zosi, które oczywiście zaklepała Zośka - maniaczka książek :P i Szymciowi tylko pożycza :D
1) Maluszek patrzy - kwiatki (Galaktyka)
Kwiatki w różnej konfiguracji, w różnych kolorach. Ta książeczka jest totalnie przez Zośkę zmaltretowana, a jeszcze Szymek ma szansę pooglądać :)
 |
Galaktyka - Maluszek patrzy - kwiatki |
 |
Galaktyka - Maluszek patrzy - kwiatki |
 |
Zosia wie, że to jej kwiatki |
 |
A jak widać, Braciszek nie jest zachwycony :) |
2) Maluszek patrzy - moja pierwsza książeczka (Galaktyka)
W tej książeczce znajdziemy obrazki z różnych książeczek "pojedynczych" - kwiatki, groszki i kształty. To taka kumulacja :)
 |
Galaktyka - Maluszek patrzy - moja pierwsza książeczka |
 |
Galaktyka - Maluszek patrzy - moja pierwsza książeczka - kwiatki, groszki |
 |
Galaktyka - Maluszek patrzy - moja pierwsza książeczka - groszki, kształty |
3) Biblioteka szczęśliwego dziecka - Świat wokół nas (Wilga)
Obrazki nie mają wyraźnych konturów, ale można się z nich już czegoś "nauczyć" a nie tylko oglądać... Auto, ciuchcia, balonik... W tej serii też inne zestawy obrazków. Ciekawa jestem "Nasze buzie". Widziałam juz Szymkowy entuzjazm :) i Zosia mu opowiada, że tu jest auto, a tu balonik niebieski <3
 |
Wilga - Książeczki kontrastowe - Świat wokół nas |
 |
Wilga - Książeczki kontrastowe - Świat wokół nas |
Mieliście kontrastowe książeczki? Jakie najbardziej Wam i Maluszkom "podeszły"?
 |
Książeczki kontrastowe dla niemowląt |
jakie urocze maluchy, świetne książeczki :)
OdpowiedzUsuńNie mieliśmy kontrastowych książeczek. Jakoś nie było okazji na zakup ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że teraz są bądź mają być lada moment w Biedrze.
Fantastycznie razem wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMy nie mieliśmy takich książeczek i daliśmy radę ;)
My nie mielismy, drukowalismy obrazki kontrastowe, ale jesli bedziemy miec nastepne didzi chetnie kupimy...obecnie mozna je kupic w Biedronce za cos ok 9 zl.
OdpowiedzUsuńMamy "Maluszek patrzy - moja pierwsza książeczka (Galaktyka)" i Nina ją uwielbia! Skończyła dziś 7 miesięcy i muszę poszukać czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te książeczki, ja je pierwszy raz zobaczyłam, jak mój Mały już się interesował zwykłymi, bo niemal od urodzenia mu czytałam - głównie wierszyki. :)
OdpowiedzUsuń:) bardzo je lubimy
OdpowiedzUsuńwłaśnie tam dokupiliśmy dla Szymka
OdpowiedzUsuńpewnie, że radę dasz, dlatego to pomysł na prezent, bo samemu zazwyczaj sięnie kupi
OdpowiedzUsuńWłaśnie dokupiliśmy. Ja uważam to za fajny pomysł na prezent, bo samemu się nie myśli o tym
OdpowiedzUsuńno to może te z obrazkami do opowiadania już... Zośka tak od 7 miesiąca słucha juz z uwagą czytania :) Niedługo będzie o kolejnych książeczkach
OdpowiedzUsuńNo my też czytaliśmy, a to jako obrazki do zainteresowania :)
OdpowiedzUsuń