Złap oddech!
Oj tak, poprzednie dni, dały nam popalić. Dni długie, gorące, słoneczne... Po prostu piękne lato...
Dzisiaj przyszło ochłodzenie i chyba jestem już stara, ale ucieszyło mnie, że przyszło. Że Zośka trochę od upałów odpocznie, że ja nareszcie odparuję...
A jak dawałyśmy sobie radę z upałami? W ciąży? Z Małą Zosią? Z temperaturami ponad 30 stopni?