Co zrobić, kiedy wcześniej ustalony dzień spotkania plenerowego okazuje się wietrzny i nieprzyjemny, choć nawet słoneczny?
Jak zachowują się dziesięciomiesięczniaki na popołudniu zapoznawczym?
Nareszcie udało nam się zgrać terminowo. Dziewczynki były zdrowe, a my
miałyśmy auta do dyspozycji... Umówiłyśmy się więc na plenerowe
spotkanie. Miał być plac zabaw, kocyk, piknik...
Ale mamy kwiecień
I tak dobrze nam się trafiło, bo po ostatnich deszczach w okolicy, tego
dnia było wyjątkowo słonecznie i sympatycznie, jednak wszystko było
mokre, a wiatr głowy urywał.
Gdzie iść z dziećmi?
Dodatkowym ograniczeniem jest to, że obie dziewczynki są na etapie
raczkowania (jedna bardziej klasycznego, druga mniej :-P). Wstają
trochę, ale nie poradzą sobie w kulkowych basenach...
Pojechałyśmy do Ikei. Szwedzi znów przyszli nam z pomocą ;-) z boku
restauracji postawili kącik dla dzieciaków. Dzięki temu Dziewczynki
miały możliwość się poznać nie tylko oglądając się z wózków.
Spotkanie uważam za udane :)
Bo i Mamy miały chwilę, żeby pogadać, poznać się osobiście :) Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie, że z czasem Dziewczyny bardzo się polubią (bo na razie sobą nawzajem były zainteresowane najmniej :) ).
Kilka zdjęć z mojego marnego aparatu :-) chyba się udało coś złapać ;) A relacja Aliny, do podpatrzenia
TUTAJ. Wchodźcie! Czytajcie! Oglądajcie :)
 |
Zośka niestety nie chciała zdrzemnąć się ani chwili... |
 |
Dziewczyny wspólnie coś liczyły |
 |
Nie chciały powiedzieć o co chodzi, chyba liczyły zęby ;) |
 |
Każda patrzyła się w inne miejsce |
 |
Ale humor dopisywał |
 |
Widać, że nadal jest czas smakowania wszystkiego :) |
 |
No i wstawanie |
 |
Niebutelkowa Zośka porwała Lilce butlę |
 |
I nie chciała oddać |
 |
Na koniec zdjęcia z Biedronką Lilki |
 |
i Zosi |
Jednak Ikea zawsze nam pomoże ;)
Oj tak w Ikei jest super pod tym względem - są bardzo prorodzinni, bardziej od naszej polityki :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie :) Dziewczęta super :) Ikea jest świetna dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńtakie spotkania w realu sa super!!!
OdpowiedzUsuńTak! W końcu się udało :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Wam bardzo za przemiłe towarzystwo i chcemy więcej :):)
P.S.
U nas jutro relacja choć też miała być dzisiaj, ale przypadło nam jechać na zakupy, a przed Świętami to wyobraź sobie co się dzieję ;))
Teraz już mam w głowie tylko błogie lenistwo :)
Supet że udało wam sie zgrać
OdpowiedzUsuńDziewczynki śliczne a Ikea jak zawsze najlepsza pod każdym względem ;)
OdpowiedzUsuńOj tak... Szwedzi wygrywają (w fotelikach też ;) )
OdpowiedzUsuńI my dziękujemy :) Mi udało się napisać rano, a po południu tez nam się udały zakupy ;)
OdpowiedzUsuńTak! Polecam każdemu :)
OdpowiedzUsuńDziewczynki razem są jeszcze śliczniejsze :)
OdpowiedzUsuńsą są :) ale trzeba przed niektórymi innymi dziećmi uciekać :D
OdpowiedzUsuńJak świetnie wyglądają dziewczyny razem! Widac, że spotkanie było udane :) Super fotki!
OdpowiedzUsuńSłodziaczki :D
OdpowiedzUsuńJa tam myślę, że One ułożyły równanie z którego chciały się dowiedzieć za ile się znowu spotkacie. Nie, wróć, to inaczej się nazywało- rachunek prawdopodobieństwa. Czy ja już pisałam, że matmy nie lubię?! Fajnie, że dobrze się bawiłyście!
OdpowiedzUsuńBuziaki
faaajnie że się tak sympatycznie spotkałyście :D no i pozazdrościć Ikei w pobliżu! nas nie miałoby co ratować... :P
OdpowiedzUsuńSuper dziewczyny:) Może latem i nam uda się spotkać Werciu?
OdpowiedzUsuń