Jeszcze miesiąc na rozliczenia za 2013r! Pamiętacie o OPP?
![]() |
Pięknie, bajecznie, kolorowo |
Oczywiście oprócz samego pita, rozliczenia ważne jest też to, że możemy komuś pomóc. Tak bez uszczuplania domowego budżetu (pewnie często napiętego) możemy przekazać jakąś cegiełkę od siebie.
My na nasz cel wybraliśmy wspieranie Gabryśki, o której pisałam już TUTAJ. Mam dla Was nowe wieści o Gabi...
Co nowego u Gabi?
Nasza Maluda w następnym tygodniu wybiera się do szpitala, gdzie będzie miała kolejną operację, która pomoże jej w chodzeniu. Ta dziewczynka pomimo tego, że nie chodzi przeszła już wiele kroków i wycierpiała się strasznie, żeby stanąć na własnych nogach :) Stoi, ale jeszcze muszą ją tam lekko naprawić. Ciekawe czy u niej w szpitalu będą takie pokoje...
Kolorowe miejsca dla dzieci w szpitalach - Pokoje Życzliwości
"Pokój
Życzliwości" to zbudowana od początku lub odświeżona świetlica w szpitalu
na oddziale dziecięcym. 20 metrów kwadratowych – wstęp tylko dla dzieci.
Przytulne sofy, specjalna kolorowa ściana z okrągłymi półkami i dywan w
szachownicę.
Tak właśnie wyglądają Pokoje Życzliwości. Ideą projektu jest
stworzenie na szpitalnych oddziałach takich pomieszczeń, w których dzieci czują
się jak u siebie w domu oraz chociaż na chwilę zapominają o trudnej rozłące z
rodzicami i szpitalnym leczeniu.
"Pokoje Życzliwości" składają się z czterech stref: artystycznej, zabawy, edukacji i czytelni. Dzieci mogą tam korzystać ze sprzętu komputerowego, telewizyjnego, gier edukacyjnych i przyborów szkolnych a profesjonalny personel dba o bezpieczeństwo i prawidłowy przebieg każdej aktywności dzieci. W ten sposób możliwe jest połączenie podczas pobytu w szpitalu zarówno zabawy jak i edukacji.
![]() |
W kolorowym pokoju życzliwości szybciej dochodzi się do zdrowia |
Przekazując 1% Twojego podatku Sam/Sama możesz pomóc w akcji i przyspieszyć czas oczekiwania na nową świetlicę w kolejnych szpitalach! :)
KRS
0000280273
A o Gabi przeczytać możecie tu:
Bardzo fajny pomysł z pokojami życzliwości... tylko dlaczego musi to robić fundacja ech...
OdpowiedzUsuńMy już dawno wypełniliśmy PITy, a i 1% poszedł gdzie indziej, ale mam nadzieję, że uda się dla Gabi zebrać dużo pieniążków. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńno niestety... miejmy jednak nadzieję, że będzie ich więcej i będą coraz mniej potrzebne
OdpowiedzUsuńoby, bo kolejny turnus rehabilitacyjny stoi pod znakiem zapytania
OdpowiedzUsuń