Ciasteczka sernikowo - bananowe z płatkami 8+
No i jest. Kolejny wymysł Budującej i wariacja na temat ciasteczek :) I znów szybko sprawnie i Zośce smakuje :) Tak samo jak ciastka jabłkowo - owsiane.
Z okazji tłustego czwartku rodzice wciągnęli po pączku - po jednym (niesamowite, prawda?)
a dla Zosi przewidziałam ciastka. Na ich wykonanie potrzebujesz 10 minut i 15 minut w piekarniku.
Oczywiście możecie poczekać z podaniem ich Waszemu Dziecku do późniejszego miesiąca, jednak ja wolę dać twaróg i banana zamiast cukru.
Poczęstujecie się?
Składniki:
- 50g twarogu (około 1/4 kostki)
- pół banana - najlepiej dojrzałego słodkiego
- 3 łyżki mleka
- 3 łyżeczki płatków jaglanych (pewnie owsiane też mogłyby być)
Przygotowanie
Zaczynamy od rozdrobnienia widelcem banana i sera, potem dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy.
Ja postanowiłam zrobić zawijaski, więc masę o konsystencji gęstego kremu przełożyłam do przyrządu, który służy do ozdabiania tortów i wycisnęłam zawijaski. Kształt zależy od Twoich zdolności plastycznych. Moje są marne, ale Zośce to nie przeszkadza :D
Ciasteczka formujemy bezpośrednio na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 200 stopni (górna i dolna grzałka) przez 15 minut.
A zjada się tak - z zawziętością i skupieniem
Mmmm... trzeba rozdziamdziać... |
O tak... |
No Matka, może być |
Będę jeść :D |
Zośka się zajadała :) zarówno wczoraj jak i dzisiaj :)
Ciasteczka sernikowo - bananowe z płatkami jaglanymi 8+ |
Smacznego :)
Zagłosuj na mnie :)
Chyba w życiu podobnych nie jadłem... hmmm
OdpowiedzUsuńA niezbyt pokaźna ilość składników i prostota wykonania kuszące :)
Podobne są te owsiane. Na Waszą Trójcę to pewnie większa porcja potrzebna :) a i dorośli mogą posmakować
OdpowiedzUsuńNo piątkę przecież - ja doliczam tych dużych :)
OdpowiedzUsuńNo matka spisałaś się :)
OdpowiedzUsuńPs. Odkąd w depresję cię wpędziłam, to już do mnie nie zaglądasz hahaha :)
Ten twaróg to półtłusty, tłusty, czy takie cuś typowo sernikowe?
OdpowiedzUsuńa co Ty! Zaglądałam cały tydzień, tylko mi telefon odpadł i mam tylko klawiaturę dotykową i komentarz na tym napisać tożto szok! Ale już dzisiaj doleciała taśma (mam rozsuwany z normalną qwerty i to gówno się urywa) :) jutro nadrobię zaległości :D A wiesz... mój wykonawca oszust był z Łomży...
OdpowiedzUsuńJa miałam zwykły w papierku owinięty z biedronki półtłusty. Sernikowych wynalazków nie uznaję :D Następnym razem dam całą kostkę i 2-3 banany, żebyśmy wszyscy pojedli :D
OdpowiedzUsuńna pewno! Poza tym płatki jaglane wzmacniają odporność :)
OdpowiedzUsuńMuszę byc pyszne. W przyszły weekend upiekę. ;)
OdpowiedzUsuńO! podoba mi się ten pomysł, podoba- kolejny do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńWart wart :) tylko warto zrobić ich więcej :P
OdpowiedzUsuńa czy Tobie wyszły miekkie ze można je widelcem dziubnąć po wyjęciu z piekarnika czy takie twardawe???
OdpowiedzUsuńTakie bardziej gumowe, ale świeże bardziej miękkie. Nie ma tam spulchniaczy, więc puchate nie będą...
OdpowiedzUsuńMyślę, że mojej 5,5 latce też by mogły zasmakować ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pomieszane-z-poplatanym.blogspot.com/
Ciasteczka na bardzo smakowite wyglądają :) Idealne do wzięcia w rączkę. Masz pomysłów Ci powiem - uważam, że najlepsze jest to jedzonko, które własna matka z miłością dla dzieciątka zrobi :)
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie. A głowa pełna pomysłów. Teraz zmniejszamy liczbę karmień, więc zaczyna coraz więcej jeść :D
OdpowiedzUsuń