Zastawiasz się czy dasz sobie radę z pieluchami wielorazowymi? Zdecydowaliście się na kieszonki i macie problem z zakładaniem ich na pupki? Sprawdźcie, jak łatwo to zrobić.
Jako rodzice oszczędni zdecydowaliśmy się wybrać pieluchy wielorazowe. Ostatecznie stanęło na kieszonkach. Przeczytaj tutaj. Chociaż mój mąż trochę sceptycznie do tego podchodził, teraz jest już mistrzem w ubieraniu kolorowych pieluszek :-)
Należy zacząć od przygotowania pieluchy, możesz sprawdzić jak to zrobić TUTAJ.
 |
Gotowa do założenia pieluszka |
Oprócz tego potrzebujesz dziecko. Na początku dobrze, żeby dzieciątko było wypoczęte, ponieważ nikt od początku nie jest mistrzem i lepiej nie robić tego w pośpiechu z płaczącym dzieckiem na przewijaku.
Zosia ma już pół roku i zaczyna nam fikać pupką. Oby nie przyszły jej do głowy ucieczki z przewijaka, chociaż jesteśmy już wprawieni, więc nie powinno być tak źle ;-P
1) Kładziemy pieluszkę pod dzieckiem
i dokładnie rozkładamy dodatkowe wkładki, jeśli tych używamy
2) Składamy pieluszkę z przodu
pamiętając, żeby przód i tył pieluszki były na jednym poziomie
 |
Pierwsze ułożenie pieluchy na pupie |
3) Rozkładamy jeden bok
aby pieluszka nie uwierała delikatnej skóry dziecka
 |
Rozłożenie pierwszego boku pieluszki |
4) Zapinamy napki z jednej strony
W zależności od wielkości dziecka wybieramy odpowiednie napki (bo służą one do regulacji rozmiaru)
 |
Zapinamy napki |
 |
Zapinamy napki |
5) To samo robimy z drugiej strony
 |
Zapinamy napki z drugiej strony |
 |
Ostatnie napki zapięte |
6) rozkładamy pieluchę równo i sprawdzamy, czy wkładki i bibułki nigdzie nie wystają
Jeśli tego nie zrobimy, to może nam się zabrudzić albo przemoczyć ubranko. Warto więc i na to poświęcić chwilę.
 |
Pieluszka zapięta |
 |
Pupka gotowa, czy nie wygląda ślicznie? |
i gotowe! Nasze dziecko jest w wygodnej pieluszce, z oddychających materiałów, a jego dupka jest jeszcze śliczniejsza i szczęśliwa ;-)
0 komentarze :
Publikowanie komentarza
Każdy komentarz, like, plusik czy udostępnienie, to dla mnie motor do dalszej pracy nad blogiem i postami. Więc? Udostępnij, skomentuj, polub, jeśli uważasz, ze warto było tu zajrzeć :-)